top of page

Zatopione dzwony w jeziorze Czarnym koło Niemicy
Szosa ze Sławna do Sianowa prowadzi między Niemicą a Pękaninem przez łagodne wzniesienie. Pośrodku lasu sosnowego leży niewielkie, ciemne jeziorko zwane Jeziorem Czarnym. Jezioro jest bardzo głębokie i mimo, że nie jest szerokie, nie sposób go przepłynąć. Odważny pływak, który chciał tego dokonać, utonął. Wiele lat temu chłop wiózł przez gęsty las na wozie dwa dzwony. Nocą furmanka zjechała z drogi wpadła do jeziora. Woły, wóz, dzwony i gospodarz utonęli. Podczas ciemnych nocy z głębokiej wody miedzy jedenastą a dwunastą słychać bicie dzwonów. Niedaleko jeziora rosła kiedyś dorodna sosna z bardzo gęstą koroną. Pod tym drzewem ma być zakopany skarb. Podczas ciemnych nocy, gdy słychać dźwięk dzwonów zatopionych w jeziorze podobno można ten skarb odnaleźć . Lecz do dziś się to nie udało, bowiem by skarb odnaleźć, muszą być spełnione odpowiednie warunki: dzwony muszą dzwonić, pod sosną musi tańczyć mały ognik i do dwunastego uderzenia zegara skarb musi być odkopany. Kiedy tych warunków się nie spełni skarb opada kilka metrów niżej.


bottom of page